Zakupy dokonywane poprzez sklepy internetowe mają wiele zalet. Poczynając od ceny, która z reguły jest niższa od tej oferowanej w tradycyjnym sklepie, kończąc na wygodzie, gdyż towar zazwyczaj dostarczany jest nam pod drzwi (Chyba że przesyłką opiekuje się listonosz „miłośnik awizo”).
Sposób w jaki dochodzi do transakcji oraz z pozoru brak możliwości weryfikacji istnienia firmy skłania niemilców do tworzenia fałszywych sklepów, w których możemy conajwyżej utopić swoje pieniądze i ujawnić dane karty kredytowej. Niestety takie sklepy w 2009 roku były plagą internetu. Bez obaw jednak! Wystarczy kilka minut aby zorientować się, czy aby sklepu nie prowadzi typ spod ciemnej gwiazdy.
Należy m.in. sprawdzić:
- Adres firmy – można zobaczyć na google maps jak wygląda to miejsce
- Numer telefonu – jeśli mamy wątpliwości zadzwońmy
- REGON – można dojść do kogo należy poprzez stronę http://www.stat.gov.pl/regon
- Jak długo sklep działa na rynku – Niezadowoleni klienci pojawiają się najczęściej po 2 – 3 tygodniach od założenia. Nie jest to jednak regułą, sklep mógł powstać dużo wcześniej, ale rozpocząć działalność po upływie określonego czasu. Ponadto twórca może generować fikcyjne „poszlaki” wskazujące na aktywną dzialałność sklepu w postaci np. komentarzy zadowolonych klientów lub statystyk sprzedaży.
- Brak możliwości zapłaty przy odbiorze – podstawa każdego fałszywego sklepu internetowego. Nie ma takiej możliwości, lub jest ona możliwa po dokonaniu pierwszego zakupu.
- Ceny – mogą być bardzo niskie, wręcz nieprzyzwoicie niskie. Nie należy jednak pochopnie oceniać sklepu tylko po cenach, gdyż sprzedaż internetowa jest tańsza niż zwykła.
- Czy ktoś dokonał już zakupu w sklepie i jeśli tak, to z jakim skutkiem - Najlepiej jeśli byłaby to osoba znajoma.
Te czynności powinny w zminimalizować ryzyko zostania oszukanym przez fałszywy sklep internetowy. Jednak przy sprzedaży wysyłkowej nigdy nie możemy mieć pewności, że towar do nas dotrze (abstrahując od czynników losowych). Z przykładów można wymienic sprawę JapanFoto.pl. Sklep działał na rynku dlugo, jednak po zmianie właściciela, wprowadził politykę nie wysyłania zamówionego i opłaconego sprzętu. Przed takimi sytuacjami ustrzec się w praktyce nie jest możliwe. Pozostaje nam zawiadomić o popełnieniu przestępstwa oraz wystąpić z pozwem cywlinym, mając nadzieję odzyskania pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz